piątek, 28 stycznia 2011

PIRAMIDA

Zamówienie: Shoarma z kurczaka specjal. 18,50 zł
Skład: papryka, pieczarki, cebula, ser + 3 sosy + ryż (lub frytki).

Miejsce: na dowóz.
Czas oczekiwania: poinformowano nas, że czekać będziemy 50 minut - czas realny: 5 minut poślizgu.

Ulotki nie było w środku.

                                          (Zdjęcie wykonane podczas konsumpcji).
                                                                        Sosy.

Wrażenia ogólne: Potrawa jeszcze ciepła, dodana bułka pita - malutka; oprócz ryżu i shoarmy w skład zestawu wchodziła surówka. Porcja przygotowana, w zasadzie tak, żeby jedna osoba się najadła ale nie napchała.

Tester 1: Sosy: biały, różowy i czerwony. Biały - czosnkowy - bardzo dobry. Różowy - nie wiadomo jaki - niedobry. Czerwony - ostry - przyjemny. Ogólne wrażenia pozytywne. Surówka ze świeżych składników. Ryż sypki. Shoarma dobra, ale trochę za dużo pieczarek i w nieco dziwny sposób zasmażono w niej ser. Kawałki mięsa małe, nie resztkowe. Smakowo potrawa z sosem czosnkowym i bułką wchodzi przyjemnie choć bez większych sensacji (solidne jedzenie bez fantazji). Uwagi: trochę więcej przypraw w samej shoarmie i inny sposób zasmażenia sera zmieniłyby solidną potrawę w arcydzieło kulinarne.

Tester 2: Mięska dużo - w dużej części pojemnika, a nie jak w większości innych restauracji w najmniejszej!! Sos różowy (smakuje jak rozpuszczony cukierek w majonezie) paskudny, ale czosnkowy bardzo dobry. Za dużo sera i pieczarek. Surówka dobra i ryż także. W sam raz, żeby się najeść. Smakowo shoarma średnia. Szału nie ma :)

niedziela, 16 stycznia 2011

DA GRASSO

Zamówienie: mała pizza Frutti di mare:
Tym razem nie wykorzystano ulotki (chociaż istnieją i są często dostarczane do domów) ale stronę internetową. 
Sporym minusem dla nas jest brak stron internetowych lokali- ulotki mogą się zawieruszyć.
Wybór pizzerii Da Grasso był podyktowany przekorą. Kilka lat temu (2-3) jedliśmy na miejscu i na wynos i wtedy nadal była to najlepsza pizza w mieście. Później doszedł konkurent Secesja. Zaciekawieni czy faktycznie jakość pizzy w Da Grasso się pogorszyła (doszły nas takie słuchy) zamówiliśmy małą, dość specyficzną pizzę. W owocach morza gustuje jeden z testerów.
Cena: 17,40 zł z cennika + 3 zł za dowóz (zgodnie z cennikiem).
Czas: niedziela, wieczór (18.45).
Miejsce: na wynos.
Po zamówieniu pizzy miła pani poinformowała (sama z siebie, to wcale nie jest takie oczywiste!) o czasie oczekiwania- ok. 50 minut.
Faktyczny czas oczekiwania: o pięć minut krócej.

[Zdjęcie wykonane podczas konsumpcji, bez sosów, aparatem z komórki].



Wrażenia ogólne: Pizza ciepła, prawie gorąca. Dużo sera, w smaku czuć delikatny posmak ryb i krewetek. Ładnie wkomponowane kawałki w pizzę. Dwa sosy- pikantny i czosnkowy. Sos bardzo pikantny, czerwony jak i biały. Dodano ulotkę z ofertą. Bez żadnych skórek.

Tester 1: Delikatny smak, miękkie ciasto, prawie gorąca pizza, sos bardzo mocny, czuć w nim szczypiorek i jogurt. Rybki obecne. Idealna porcja dla jednej osoby żeby się najeść.

Tester 2 (gościnny): Trochę za mocny posmak rybi, ciasto kruche, delikatne i soczyste- dużo sera. Nie łamie się i nie wygina. Nie jest też zbyt twarda.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...